czwartek, 20 marca 2014

Rozdział 2 : Magic

-Emmm, cóż jestem Polką , co z resztą zdążyłeś już zauważyć heh, nazywam się Aleksandra Małgorzata Roszkowska - jego mina była bezcenna kiedy wypowiedziałam moje pełnie imię , drugie imię i nazwisko - hahahhahah, twoja mina mnie rozwala . Dla ułatwienia i tak ogólnie wszyscy mówią na  mnie Oli . Pochodzę z Polski a dokładniej z nad morza , jestem Directionerką mam 18 lat i ogólnie wszystko to co robię, robię bo chce robić . - posłałam mu szczery uśmiech , który od razu odwzajemnił
-Teraz twoja kolej - uśmiechnął się od ucha dok ucha i zaczął swój monolog
-Nie wiem od czego zacząć  . Jesteś naszą fanką więc wiesz pewnie o mnie prawie wszystko
 * perspektywa Niall'a *
O , tak ! O to chodziło ten piękny uśmiech znowu zagościł na jej przepięknej twarzy . No to dajesz dalej
-Mam na imię Niall James Horan a i jestem Directionerem . Kocham  Irlandię i to właśnie z niej pochodzę . A , noo i wszystko co robię ,robię bo chce robić - posłałem jej najszczerszy  uśmiech , który został mile odwzajemniony .
Gadaliśmy tak jeszcze długo , a gadaliśmy dosłownie o wszystkim . Płakaliśmy, śmialiśmy się i wydurnialiśmy jak to na nas NIE przystało . Ale czy ktoś powiedział , że  to , że jestem formalnie dorosły czyni mnie dorosłym DOROSŁYM ?  No nie , więc w dupe z tym . To dziwne uczucie jak ją widzę , nigdy takiego nie czułem mam wrażenie , że to miłość od pierwszego wejrzenia . Przy niej czuje się tak .... nom.....ummm....wiem mam MAGICZNIE . No , bo nie wiem  jak to inaczej określić . Takie to kiczowate mówić " OH, to co czuję to magia ble ble ble oh oh ble bleb ble " ale taka prawda . Robi się późno trzeba wracać .
* perspektywa Oli *
Wow , z nikim nie gada mi się tak dobrze jak z Niall'em . To co czuję przy nim jest nie do opisania . Ale HELOO ja go znam od dobrych 3 lat a teraz gdy go poznałam eye to eye to zakochałam  się na dobre . Ale kicz . Już widze te teksty w domu jak się dziewczyny dowiedzą " O , Oli się zakochała , bla bbla bla bla " ogólnie sranie w banie ale gówno mnie to obchodzi .
-Zimno już, może już wracajmy - zapytał . No racja robi się coraz chłodniej . Ughhh , nie lubie zimna
- OK  , masz rację wracajmy już , buuu jak zimno - aż się wzdrygnęłam z zimna
- Masz ,proszę weź moją bluzę będzie ci lepiej - oł dżentelmen uuuuu
-Ale wtedy tobie będzie zimno - zachowam kulturę chociaż walić to biorę bluze za zimno KUFA za zimno.
-Proszę , weź ją bo się przeziębisz .
-Ok wezmę
-Daj odprowadzę cię do domu
-Ok to chodź . Poprowadzę .
Reszta drogi minęła nam na wspólnym żartowaniu . Kiedy pożegnałam się z Niall'em  było coś koło 24 :30 Ughh zapomniałam oddać mu jego bluzy oddam następnym razem . W końcu przed domem dałam mu swój numer , mam nadzieję , że napisze . Ciągle to do mnie nie dotarło , że spotkałam idola WDECH WYDECH WDECH WYDECH . OK , muszę iść spać . Wykąpałam się i przebrałam w piżamkę . Nawet sama nie wiem kiedy zasnęłam . Rano obudziły mnie wrzaski z kuchni . Wstałam przebrałam się i do reszty ogarnęłam .Mój strój wyglądał tak :
A włosy tak :
To co zobaczyłam  w kuchni to była MASAKRA Z PIŁĄ ŁAŃCÓCHOWĄ !!!!
SORKI ŻE TAKI KRÓTKI NASTĘPNY BĘDZIE DŁUŻSZY PROSZĘ O KOMENTOWANIE  :****

piątek, 14 marca 2014

Rozdział 1 : Like a dream !

-Dziękujemy za użycie naszych linii lotniczych. Lot 69Londyn szczęśliwie wylądował . Dziękujemy i zachęcamy do ponownego wybrania naszych linii . Do widzenia - te słowa i najszczerszy uśmiech otrzymałyśmy przy wyjściu z samolotu. Ah, Londyn, od dawna chciałyśmy tu przyjechać i teraz właśnie tu jesteśmy . To jak marzenie !
- I jak wam się podoba - powiedziałam w drodze do taxi
- Jest przepięknie , tak tu.. nom... o mam inaczej . Tu wszystko wydaje się takie zidealizowane , takie perfekcyjne , nie to co Polska , kocham ją , bo to nasza ojczyzna ale AAA jesteśmy w Londynie BEYBES !!!!- wygłosiła swój monolog Mery
- Tak ,jest cudownie ! - dodała Klaudi
-Normalnie CUD-MIÓD I CIASTECZKA *.* hehehhehehe- zaczęłyśmy rechotać jak głupie . Widac Londyn robi swoje .
- A pamiętacie numer naszego mieszkania ? No , co za pytanie oczywiście , że tak , jak można o nim zapomnieć - dodałam
-HAHAHAHAHHAHAHH- usłyszałam jeszcze głośniejsze śmiechy
-O , taxi
- Prosimy na Whitestreet 69 - powiedziałam pena siebie z nutką rozbawienia w głosie . Tak , od teraz mieszkamy przy Whitestreet 69 /5 dokładniej . No , takie mieszkanie nam pasowało . Hehehh.
-Panienki nowe ? -zapytał starszy , miły taksówkarz
-Tak , w pogoni za marzeniami - odpowiedziała Klaudi
-No to proszę bardzo Whitestreet 69 należy się 20 funtów
-Proszę bardzo i dziękujemy - posłałam mu najszczerszy uśmiech po czym zapłaciłam .
-WOW - to jedyne co udało nam się wydusić na widok naszego nowego mieszkania . Było piękne , nie za duże nie za małe . Była tam kuchnia , łazienka , salon, mój pokój i pokój Mery i Klaudi .Wyglądały one tak :
kuchnia

pokój Mery

 mój pokój

 pokój Klaudi

 łazienka

 salon
- I jak dziewczyny podoba się - zapytałam ale dobrze znałam odpowiedz
- Jeszcze się pytasz TO JEST SUPERRRRRR !!!!- wrzasnęły Mery i Klaudi
-Ok , no to może chodźmy pozwiedzać Londyn ,jest dopiero 17 a ja chce jeszcze dzisiaj rozeznać sięz okolicą  PROSZĘ ! - powiedziałam błagalnym tonem
- O nie , my idziemy spać - odpowiedziały stanowczo
- Nie to nie ide sama - pokazałam im język i poszłam się przebrać . Ubrałam
 i wyszłam . Spacerowałam ulicami Londynu , a na tych dzielnicach aż tętniło życiem , pomimo tego, że była 17 dzieci bawiły się w parku z rodzicami . W pewnym momencie poczułam czyjąś klatkę piersiowa a potem BUM i gleba .
-SSS - zasyczałam z bólu
- Oj, przepraszam nie chciałem ,naprawdę przepraszam
-Nic się nie stało  heheh przecież żyję - uśmiechnęłam się do niego . Właśnie wtedy dopiero zauważyłam kto to był . To był ....Niall Horan . Tak, właśnie mój idol . AAAAAAAAAAAAAAAA opanuj się spokój .
-Niall - podał mi rękę chętnie przyjęłam gest oszołomiona sytuacją
- Ola , ale mów na mnie Oli - posłałam mu najszczerszy uśmiech
-Naprawdę strasznie cię przepraszam . W ramach rekompensaty zabieram cię teraz na kawę . Co ty na to ?
- Ja chętnie
- To co idziemy ?
Tak , oczywiście
* perspektywa Niall'a *
WOW ta dziewczyna w parku byłą przepiękna , no WOW cudo . Zabrałem ją na kawę, jaka oryginalność . Patrząc na jej akcent nie jest z tond .
-A więc Oli , opowiedz mi coś o sobie .
CDN
PS błagam komentujcie bo to  wielka motywacja do dalszej pracy KW :****

czwartek, 13 marca 2014

Prolog

                                   Proszę komentujcie to wielka motywacja :***
PIP PIP PIP PIP !!!!Ughhhh ,znowu budzik ten  sam , który dzwoni nad moim uchem dobre 10 lat. Tylko , że dzisiaj jest ustawiony na wcześniejszą godzinę . Tak, to właśnie dzisiaj razem z Klaudi i Mery wyjeżdżam do Londynu. Polska to przepiękny kraj ,ale Londyn powala na kolana . Może właśnie tam spotkamy 1D . - PRZESTAŃ SZYKUJ SIĘ- skarciłam się w myślach .  Ubrałam się w to
 i zeszłam na śniadanie .
-Kochanie , to już dzisiaj jedziesz do Londynu , pamiętaj , że zawsze będziemy za tobą tęsknić . Dzwoń do nas , i nie zapominaj o rodzinie . Masz tu śniadanie , a i dziewczyny bendą po ciebie około 6 :00 więc się szykuj . Kochamy cię pamiętaj o nas skarbie - powiedziała mam widziałam miała łzy w oczach tak jak tata i moje rodzeństwo i ja też
- W życiu o was nie zapomnę , dzięki za kanapki i za to że mnie wspieracie. KOCHAM WAS - powiedział i rzuciła się na szyję rodzicielki , zaraz za mną dołączyła reszta rodziny. Po śniadaniu miałam jeszcze 20 minut na pożegnania . Po całym procesie usłyszałam dzwonek do drzwi .
-To pewnie one , leć już złotko KOCHAMY CIĘ
-Ja też was kocham będę dzwonić papappapp
Po już na prawdę ostatnich pożegnaniach wsiadłam razem z dziewczynami to auta i odjechałyśmy na lotnisko.
-Lot 69Lonyn proszony do odprawy powtarzam Lot 69Lonyn proszony do odprawy -
-O , to nasz lot chodźmy już - powiedziała Mery nabuzowana wielką energią z resztą tak ja i my .
-Ok no to witaj Londynie
I odleciałyśmy .

środa, 12 marca 2014

Bochaterowie :**

Ola Roszkowska (Oli).Ma 18 lat .Uwielbia śpiewać i tańczyć, ma wielki talent ,kocha zwierzęta (najbardziej psy) , szaleje za One Direction. Ma najlepsze przyjaciółki Klaudię i Marysię (Klaudi i Mery ).Pochodzi z Polski , ale obecnie razem z przyjaciółkami mieszka w Londynie.
Klaudia Dobrzycka(Klaudi). Ma 18 lat. Jest najlepsza przyjaciółką Oli .Tak jak ona uwielbia One Direction i zwierzęta . Również pochodzi z Polski ale obecnie mieszka w Londynie razem z Oli i Mery .
Marysia Grzańczak(Mery).Ma 18 lat. Lubi One Direction ale woli Justina Biebera . Uwielbia zwierzęta , taniec i fotografie . Również pochodzi z Polski ale mieszka z dziewczynami w Londynie .
Niall Horan . 1/5 One Direction , Uwielbia jedzenie i śpiew . Ma 20 lat.
Harry Styles . 1/5 One Direction. Uwielbia swoje loczki i śpiew . Ma 20 lat ,
Zayn Malik. 1/5 One Direction.Uwielbia lakier do włosów i śpiew . Ma 21 lat
Liam Payne.1/5 One Direction. Uwielbia żółwie i śpiew. Ma 21 lat.
Louis Tomlinson. 1/5 One Direction. Uwielbia marchewki i śpiew . Ma 22 lata.
 
 
 
Hej proszę was bardzo o komentowanie =)
 
.
 
 
 
 
 
 

Hejka :**

Hej:* To  jest mój pierwszy blog i dopiero zaczynam imam nadzieje , że dacie mi szansę i z góry proszę KOMENUJCIE bo to wielka motywacja !!! KW :****